TRÓJKA Z PRZODU I 30 FAKTÓW O MNIE
Cześć, jestem Karolina i dołączyłam właśnie do zacnego grona trzydziestolatków. Czy mam z tym problem? Nie. Czy czuję się staro? Niekoniecznie. Najważniejsze, że do trzydziestki spełniłam większość swoich marze i zrozumiałam, co jest najistotniejsze. Teraz ponoć ma być już tylko lepiej. Zobaczymy.
Mam trzydzieści lat, a poniżej przeczytasz trzydzieści faktów o mnie. Ciekawa?
1. Mam 30 lat, zatrzymałam się na 23 i na tyle też się czuję. O tyle to śmieszne, że kiedy rodziłam Kajetana, a Położna zapytała, ile mam lat, to podałam rok urodzenia, bo nie byłam w stanie odpowiedzieć na pytanie. I nie dlatego, że tak bardzo mnie bolało, tylko dlatego, że nie pamiętałam.
2. Zawsze mówiłam, że do trzydziestki będę miała trójkę dzieci - mam!
3. Uwielbiam wina - słodkie, półsłodkie - najlepiej musujące, ale pokroić bym się dała za zimne Martini Asti.
5. Nie skończyłam studiów, chociaż zaczynałam dwa kierunki - matematykę i budownictwo. Plan jest taki, żeby na studia wrócić, zobaczymy.
6. Jako czterolatka klęłam jak szewc. Wielokrotnie narobiłam wstydu Rodzicom. Do dziś lubię rzucić soczystą "kurwą".
7. Jestem okropną pedantką, uwielbiam robić po swojemu, sprzątać po swojemu, bo przecież zrobię to najlepiej. Kubki w szafce muszą stać w odpowiednich miejscach, ale macierzyństwo nauczyło mnie trochę odpuszczać.
8. Sprzątanie domu zaczynam od poukładania we wszystkich szafkach. Jak nie ułożę, to nie czuję, że posprzątałam.
9. Panicznie boję się myszy.
10. Jako dziecko nie lubiłam bajek, oglądałam jedynie Smerfy i Gumisie - teraz nadrabiam z dziećmi - Vaianę znam już na pamięć.
11. Nie mówię o tym głośno, ale na poprawę humoru słucham disco polo. Znam sporo piosenek w całości. Na pamięć.
12. Zatracam się w rolach. Popadam ze skrajności w skrajność. Trudno mi znaleźć złoty środek.
13. Liceum kończyłam z oceną celującą z Matematyki, fajnie co?
14. Marzyłam i w sumie nadal marzę, żeby być nauczycielem. Chciałam uczyć Matematyki.
15. Niby jestem pedantką, a jednocześnie robię największy bałagan, bo nie umiem sprzątać po łebkach.
16. Uwielbiam notować, skreślać i planować. Często się frustruję, kiedy nie daje rady ze wszystkim.
17. Nie mlaszcz przy mnie, nie szuraj nogami, nie wierć się, nie kręć, bo nie ręczę za siebie.
18. Lubię swoją twarz z makijażem, ale nie maluję się codziennie, nie chce mi się.
19. Na pierwszym miejscu stawiam innych, dlatego, kiedy gdzieś wychodzimy, to często nie zdążę się nawet ogarnąć, bo najpierw zajmuję się właśnie innymi.
20. Za dużo i zdecydowanie za głośno mówię.
21. Mam nadzieję, że starsza, to ja będę, ale mądrzejsza nigdy. Uwielbiam gadać głupoty, mam do tego idealną kompankę.
22. Zrozumiałam, że nie ilość, a jakość, dlatego mam dwie torebki i zdecydowanie nie po babsku w szafie. Nie lubię mieć za dużo.
23. Uwielbiam piżamy. Wszelkie. I koszule nocne i zwykłe flanele.
24. Nienawidzę i nie umiem bawić się z dziećmi. Siadam do lalek, robotów, klocków i od razu ziewam. Mogę poczytać, pogadać, zagrać w grę, ale zabawa, to dla mnie przymus.
25. Mój obecny i mam nadzieję ostatni partner jest ode mnie młodszy, a ja zastanawiam się, dlaczego nigdy nie brałam pod uwagę młodszych facetów. Mówię Ci, zmień myślenie, warto.
26. Dość szybko wyprowadziłam się z domu, mieszkałam w kilku miejscach i o każdym myślałam, że to moje miejsce. Ostatecznie zatoczyłam koło i wróciłam na stare śmiech do mojej rodzinnej wioski.
27. Mam 30 lat, trójkę dzieci i nigdy nie miałam męża. Na szczęście.
28. Zawsze chciałam mieć pięcioro dzieci, zdanie zmieniłam po urodzeniu pierwszego malucha. Szacun dla każdej mamy wielodzietnej.
29. Czarny, szary, biały - moja baza do wszystkiego.
30. Coś, co zrozumiałam stosunkowo niedawno. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu jest kwestią naszego nastawienia. Do pewnych rzeczy i spraw należy dojrzeć, czasem trzeba odpuścić. Przychodzi czas, że zaczynasz oddychać i to jest piękne. Każdej z nas życzę, żeby umiała oddychać.
Wybacz, że bede żartować, ale tak mi się skojarzyło, na 40 bedzie 4 dzidzia?
OdpowiedzUsuńidąc tym tokiem rozumowania, to wydawałoby się logiczne. :-)
UsuńJa wraz z wkroczeniem w wiek magicznej 30 poczułam się kobietą na 100%. Mam dwójkę małych dzieci - bliźniaki i wreszcie czuję się spełniona. Postanowiłam też, że z uwagi na wiek oraz ciążę, którą przeszłam dość ciężko sprezentuję sobie na 30ste urodziny zabiegi depilacji laserowej. Wybrałam sobie salon https://kosmedica.pl/depilacja-laserowa-warszawa/ w Warszawie, który ma bardzo dobre opinie. Dzisiaj jestem już po 5 serii zabiegów i już jestem zadowolona z efektów, a przede mną jeszcze 3. Polecam serdecznie depilację laserową :)
OdpowiedzUsuńJa na 30stkę chciałam polecieć na Karaiby i zbierałam pieniądze przez dłuższy czas, ale moj partner też się dołożył i polecieliśmy wspólnie. Przed wylotem, na https://wyspykaraibskie.pl/ zapoznałam się z atrakcjami wartymi uwagi i przygotowałam nawet plan zwiedzania, by aktywnie spędzić czas. Jak chcecie się wybrać na wakacje na Dominikanie, to polecam, jest mnóstwo atrakcji.
OdpowiedzUsuń