Nie wiem, czy też tak masz, ale kiedy ja poczuję wiosnę w powietrzu, zaczynam planować. Jakie buty kupić dzieciom, jaki rower wybrać dla Matyldy, jak przywieźć trampolinę ze starego domu - wymyślam, co zrobić, żeby ten wiosenny czas rozpocząć wielkim BUM. Z poprzednich wpisów już wiesz, że nasz stary dom, już nie jest nasz, a my mieszkamy teraz w bloku - zostawiliśmy nasz ogródek i od nowa musimy zbudować miejsce dla dzieci na dworze. Na szczęście Dziadkowie mają kawałek ogródka, więc zaczynamy planować. Nie mogę się doczekać, kiedy wyjdziemy w końcu na powietrze, kiedy 3/4 dnia będziemy spędzać na dworze, kiedy dzieci będą tak zmęczone wieczorem, że nie będą miały siły się umyć. Wiosno przybywaj!
Każda mała dziewczynka marzy o swoim domku, u nas to marzenie pojawiło się rok temu. W tamtej chwili odpuściłam, ale obiecałam Matyldzie, że jeśli nadal będzie marzyła o swoim domku w ogródku, to postaram się taki domek postawić na jej kolejne urodziny. Mam trochę czasu, bo urodziny są w sierpniu. Problem polega tylko na tym, że Mati nadal marzy o domku, ale na drzewie. Jakieś pomysły? Taki domek, to dość spory wydatek, ale wychodzę z założenia, że lepiej dostać jeden, a porządny prezent - uwielbiam prezenty, na które składamy się całą rodziną. Obeszłam nawet problem domku na drzewie - będzie domek na nogach z tarasem, to chyba też powinno liczyć się jako na drzewie, prawda? Tym bardziej, jeśli jest drewniany. I drugi - mały, skromny, który na pewno też zadowoliłby małą gospodynię - do przemyślenia.
|
drewniany domek dla dzieci z tarasem, fot. Ogrodosfera |
|
drewniany domek dla dzieci, fot. Ogrodosfera |
Mam to szczęście, że tworzyłam już miejsce dla dzieci na podwórku i wiem, co się sprawdza w przypadku moich dzieci, a co jest totalnym niewypałem. Koniecznością jest trampolina i piaskownica - jedno i drugie mamy, chociaż obawia się, że będziemy musieli wymienić piaskownicę. Ta, która jest u Dziadków może być zwyczajnie za mała. Jeśli się zdecydujemy na zakup nowej, to na pewno z możliwością zakrycia piasku na noc. Coś takiego jak ta poniżej. Macie jakieś doświadczenia z piaskownicą z oparciami? Dzieci chętnie tam siadają, czy jednak wolą siedzieć na piasku?
|
piaskownica z oparciami, fot. Ogrodosfera |
Najważniejsze, zarazem najtrudniejsze - huśtawka - zostawiłam na koniec. Moje dzieci uwielbiają się huśtać. Do tej pory każdy miał swoją huśtawkę, wieczna walka o to, która jest czyja. Z naszej korzystać mogły tylko dzieci, bo była przewidziana jakaś masa dopuszczalna, dlatego teraz zastanawiam się nad jedną huśtawką, z której moglibyśmy korzystać wszyscy. Przez chwilę pomyślałam też o hamaku, ale po przeanalizowaniu za i przeciw stwierdziłam, że to jednak nie to samo. Powiedzcie mi, proszę, czy macie może u siebie huśtawki ogrodowe, z których korzystają i dzieci i dorośli? Dopytuję tak, ponieważ Dziadkowie na działce nie mają zbyt wiele miejsca i nie zmieścilibyśmy oddzielnie czegoś dla dorosłych i czegoś dla dzieci, musimy wybrać jedno. Ja obstaję przy jednej - "rodzinnej" huśtawce, ale może doradzisz i przekonasz mnie, że na dłuższą metę nie będzie miało to sensu. Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, dlatego postanowiłam poprosić Ciebie o poradę. Mam kilka swoich faworytów, już pokazuje. Zobacz też o jakim hamaku marzę. Gdybym tylko miała miejsce... Na zdjęciu poniżej model znaleziony
tutaj: huśtawka ogrodowa, sklep Ogrodosfera. To mój numer jeden i nad nią zastanawiam się najbardziej - już widzę te boki pięknie obrośnięte bluszczem, czuję ten delikatny chłód w upalne dni, dzięki zadaszeniu, od razu mi cieplej w te wciąż mroźne poranki. Chcę wiosny, chcę lata - Ty też?
|
huśtawka drewniana Holiday, fot. Ogrodosfera |
|
huśtawka drewniana Arek, fot. Ogrodosfera |
|
hamak ze stelażem Kasia, fot. Ogrodosfera |
wiosna sobie z nas drwi, ale na tym hamaku, to i w kocu można poleżeć
OdpowiedzUsuńMy Też poszukujemy piaskownicy zamykanej i zastanawiamy się nad drewnianą albo plastikowa,najlepiej taka która można było by w razie czego przenieść. Domek super sprawa, zawsze marzyłam o takim z tarasem :) u nas niestety jest za mało miejsca na jakikolwiek :( a co do bujaczki to nie mamy, Ale u teściów jest zwykla drewniana i tylko wymieniamy siedziska w zależności kto się chce bujać, dla dzieci są małe ,a dla dorosłych taka duza z oparciem i to jest moim zdaniem rozwiązanie, Jak jest mało miejsca.
OdpowiedzUsuń