CZEGO SIĘ NAUCZYŁAM W 2016 ROKU. I CZEGO TY POWINNAŚ SIĘ NAUCZYĆ.

Nie, nie - nie chcę Cię pouczać. Nie mam takiego zamiaru. Chcę Ci tylko powiedzieć, że bardzo żałuję, że pewne rzeczy zrozumiałam dopiero teraz. Od mało znaczących po te, które mają duży wpływ na mnie i na moje życie. Nie chcę się wymądrzać, bo wydaje mi się, że do wszystkiego musimy dojść sami. Ciężko jest cokolwiek zrozumieć, jeśli w głowie wciąż bałagan. Nigdy nie lubiłam, jak ktoś próbował mnie pouczać, na siłę namawiać do zmian, bo do tego trzeba dorosnąć. Wszystko przychodzi z wiekiem. Jestem tego pewna.


1. Macierzyństwo, to szkoła życia. Mega trudne zajęcie, mega ciężkie - i fizycznie i psychicznie. Do niedawna tylko marudziłam, jaka jestem biedna, bo dzieci, bo sama w domu, bo nadmiar obowiązków. Gówno prawda. Nie jestem ani biedna, ani poszkodowana. Mam wielkie szczęście, bo mam cudowne dzieciaki, zdrowe i kochane. Bywa trudno, ale dziś umiem docenić to, że jestem mamą, że mogę być z dziećmi w domu. Dziś cieszę się, że maluchy są moje, że żyją ze mną. Mam dzieci - mam wszystko!

2. Koleżanka ostatnio powiedziała mi, że:"robisz z siebie szarą myszkę". Zbuntowałam się, bo jak to, przecież ja taka nie jestem. Popatrzyłam na siebie z dystansem i stwierdziłam, że faktycznie większość ludzi może mnie tak właśnie odbierać. Trochę nie wiem, jak to zmienić, bo nie umiem jeszcze "wynosić się na wyżyny", ale popracuję nad tym i poznasz mnie z zupełnie innej strony. 

3. Przyjaciółka przekazała mi ostatnio wiedzę tajemną. Prawie codziennie się tym jaram, bo niby takie proste, a tak ciężko do tego dojść. Szukam dla siebie płaszcza, od długiego czasu go szukam. Lubię czarny, lubię szary - dlatego głównie skupiam się na tych kolorach, ale A. uświadomiła mi, że skoro nie mam żadnego płaszcza, to powinnam wybrać czarny, bo będzie pasował dosłownie do wszystkiego. Przetrawiłam, przemyślałam i zdałam sobie sprawę z tego, że czarny zawsze jest dobrym pomysłem. Płaszcza szukam nadal, ale teraz wiem, że czarnego. Dzięki A.

4. Nie powiem, że się nauczyłam, bo wciąż się uczę, ale każdego dnia staram się wychodzić ze swojej strefy komfortu. Każdego dnia próbuję przekraczać granice. I muszę Ci powiedzieć, że wychodzi mi to tylko na dobre. Fajnie jest lubić siebie.

5. Robię coś dla siebie - książki, pomalowane usta, czy spódnica, to niby mało, a dla mnie tak wiele. Kurcze, chwila dla mnie jest taka ważna.

6. W końcu żyję dla siebie, nie dla innych. W końcu zaspokajam nasze potrzeby, a nie chcę dogodzić innym. Dlatego też część świąt spędziliśmy sami w domu, odpoczęliśmy, spędziliśmy czas z dziećmi, poszliśmy na spacer. Fajnie było.

7. Był taki okres w moim życiu, kiedy na obiad jadłam parówkę, a na kolację suchą bułkę. Dziś kompletnie nie wiem, jak dawałam radę, bo byłam z tym kompletnie sama, ale jestem z siebie dumna, bo wiem, że można. Powiem Ci tylko jedno, o pieniądzach nie rozmawiaj z ludźmi, którzy nie zaznali biedy albo nigdy nie byli w ciężkiej sytuacji. Nie zrozumieją Cię. 20 zł dla Ciebie, to zupełnie inna wartość dla nich. 

8. Nauczyłam się, że lepiej jest kupić jedne, a porządne buty, niż 5 par średniej jakości. Minimalizm pełną gębą. Tak mam ze wszystkim. Kiedy kupuję coś do domu, to wolę poczekać, odłożyć kasę, niż kupić i żałować, że mam jakieś badziewie. Polecam każdemu.

9. I najważniejsze. Jeśli cokolwiek robisz i masz wątpliwości, to zastanów się milion razy i dopiero działaj. Owszem, czasem ryzyko jest potrzebne, wiadomo. Jednak czasem warto coś odłożyć w czasie, żeby mieć pewność, żeby przemyśleć, żeby poukładać wszystko na spokojnie.

10. Rodzina. Rodzina. Rodzina. To największa wartość. Czas dla niej i czas z nią jest na wagę złota. Nie zupa, nie umyte okna, nie wyprasowane ubrania - RODZINA!

12 komentarzy:

  1. Oj tak, jedna para butów lepsza niż pięć kolejnych, bo pierwsze się rozwaliły :)
    Masz dziecko-masz wszystko, piekne zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o a ja ostatnio szukałam bardzo długo kurtki, i kupiłam :D czarną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zaczynam żyć dla siebie. Życie dla innych jest jednak męczące. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie sobie takie podsumowanie zrobić. Może też zrobię podobne... To wydaje się być bardzo pokrzepiające :) Najważniejsze żyć dla siebie i dla swoich dzieci, a nie dla innych. Wszystkim się nie dogodzi. A to ty masz być szczęśliwa i twoja rodzina :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne podsumowanie. Ja też znam pojęcie "mieć tylko 20zł" i ten kto tak nie mial, to nie zrozumie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jeśli chce sobie wyobrazić, nawet jeśli jest mądrym człowiekiem, to nigdy w życiu nie zrozumie, nie ma szans :-)

      Usuń
  6. Świetne podsumowanie. Takie dojrzałe. Kobiece. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne podsumowanie. Takie dojrzałe. Kobiece. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ja-matka.pl , Blogger