#CHUDNEZGLOWA - SCHUDŁAM

Mój plan dietetyczny zakładał, że w ciągu 30 dni zrzucę 5 kg. Od kiedy pamiętam, ważyłam około 47-48 kg - nie było szans, żebym przytyła, przemiana materii i uwarunkowania genetyczne nigdy nie pozwalały mi przeskoczyć progu 50 +. Uważam, że byłam za chuda, źle się ze sobą czułam, jednak po ciąży było mi bardzo trudno zrzucić te kilka nadprogramowych kilogramów, postanowiłam wziąć się za siebie i podziałać. Startowałam z wagą 54 kg. 


Dietę zaczęłam stosować dokładnie 30-04. Wspomagałam się suplementem diety TRIZER. Gdyby pół roku temu ktokolwiek zaproponował mi stosowanie jakiegokolwiek suplementu, powiedziałabym, że nie, że to gówno, że nie będę się truła. Po przeczytaniu składu, po poczytaniu opinii ludzi, którzy w temacie orientują się o wiele bardziej niż ja,stwierdziłam, że spróbuję. Waga stała już tak długo w miejscu, że każde wyjście wydawało się dobre. Dziś wiem, że dobrze zrobiłam, bo z moich 54 kg została czwórka z przodu - dokładnie 49,5 kg - jest cudnie. Nie chciałabym chudnąć ani grama. Muszę jedynie popracować nad mięśniami i kondycją skóry. Wiesz, co jeszcze mnie przekonało do stosowania Trizera? To, że kupując suplement, kupiłam również indywidualną dietę - to dla mnie strzał w dziesiątkę, bo generalnie na co dzień jadałam słabo... Po hasztagu #chudnezglowa na facebooku i instagramie możesz zobaczyć, co jadłam i jak jadłam przez ten ostatni miesiąc. Kilka zdjęć możesz zobaczyć poniżej.










Co na talerzu, to widać. Teraz kolej na mnie. Pisać sobie mogę, ale jak nie pokażę efektu, to na bank mi nie uwierzysz. Trochę się wstydzę, bo nie jest to mój najlepszy czas, ale z racji tego, że jestem mega zadowolona, to dałam się przekonać do kilku zdjęć. Pierwsze zdjęcie jest zrobione telefonem, słabe generalnie, ale jakoś na początku nie wpadłam na to, żeby robić sobie porządne zdjęcie, z resztą, kto chciałby się pokazywać z takim brzucholem... Kolejne zdjęcia są ułożone chronologicznie. Ostatnie są z dzisiaj. Patrzcie i podziwiajcie.







Bilans jest na plus i to bardzo. Jestem zadowolona - w brzuchu ubyło mi 7 cm, w udzie 2 cm, w bicepsie około 1 cm - jest moc. Pierwszy raz w życiu byłam na diecie, pierwszy raz się odchudzałam - zmieniłam totalnie swoje nawyki, nauczyłam się jeść. Ograniczyłam słodycze. Wiesz, bo to nie jest tak, że ja nie jem w ogóle słodyczy, czy ciągle sobie czegoś odmawiam. Mam ochotę na czekoladę, to zjem kawałek, mam ochotę na sernik, to zjem kawałek sernika - bez przesady, najważniejsze, to jeść z głową i nie objadać się słodyczami tak, jak robiłam to wcześniej ja. Nie można popadać w paranoję. Niech dieta będzie z Tobą. 

Jak Ci się podobają efekty?

5 komentarzy:

  1. Super! Ja niestety nadal nie mogę schudnąć chyba czas pomyśleć o takim rozwiązaniu

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to jest post sponsorowany? Albo przy współpracy z marką Trizer? Pytam bo dużo o nim w internecie i zastanawiałam się nad jego skutecznością. Gratuluję super efektów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kilkoma koleżankami kupiłyśmy tabletki same na własny koszt, w trakcie stwierdziłyśmy, że zrobimy sobie z tego fajną akcję i będziemy pokazywać swoje efekty. Wspierałyśmy się, dopingowałyśmy - wiesz, na zasadzie razem lepiej. Efekty widać, ale wg mnie najfajniejsza jest satysfakcja.

      Usuń
  3. Ja mam od dietetyczki zbilansowaną dietę 1500 kcl. Trzeba regularnie jeść niewielkie porcje, pamiętać o śniadaniu bo to bardzo wazne. daje nam kopa na poczatek dnia. Z diety trzeba wyeliminować fast foody , napoje gazowane i inne śmieciowe jedzenie oraz wieprzowinę. Warto pamiętać o ćwiczeniach. Ja dołączyłam suplement np Be Slim 3. Efekt jest już widoczny. Chudnę szybko i bez głodu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ja-matka.pl , Blogger