CZY WARTO KUPIĆ DOM W ZABUDOWIE SZEREGOWEJ?
Marzyłam o domu, o ogródku, o pachnących poziomkach. Kiedy pisałam o swoich marzeniach, to nawet przez sekundę nie pomyślałam, że mogą się spełnić. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Pomysł, decyzja, starania i bach - wprowadzamy się. Puste ściany, termin porodu. Remont, termin porodu. Wszystko rozgrywało się przed porodem, więc emocje sięgały zenitu. Chcieliśmy po narodzinach Kajtka zamieszkać już w nowym domu. No właśnie, nowy dom. Po co? Dla kogo? Czy było warto?
Dla kogo dom w zabudowie szeregowej?
Myślę, że dla każdego. Wszystko zależy od Twoich wymagań. I funduszy oczywiście. Mieszkałam całe życie w bloku, sąsiadów miałam pod ręką. Ciężko mi sobie siebie wyobrazić w domu wolnostojącym - no bałabym się, co tu dużo mówić. Teraz każdy szmer, każde stuknięcie mogę przypisać sąsiadom. Jak byłam sama z dziećmi na samym początku, to bałam się siedzieć na dole - różne sobie wkręcałam historie. Teraz już przywykłam, nawet zaczęłam otwierać drzwi wieczorem, kiedy ktoś puka - wcześniej nie otwierałam. Wstyd mi trochę, ale jestem strachliwa. No, przecież całe życie mieszkałam w bloku. Zabudowa szeregowa fajna jest też dla kogoś, kto marzy o małym ogródku, a wie, że na wybudowanie domu nie będzie miał zwyczajnie kasy. Dla nas, to ogromna zmiana, bo nie mieliśmy kawałka zieleni do dyspozycji, a teraz mamy nawet taras. Dzieci też skorzystają. Już się doczekać ciepła nie mogę, będzie pięknie. Piaskownica, huśtawka i całe dnie na dworze.
Czy warto kupić taki dom?
Warto. O ogródku już wspominałam, o tarasie też, a plusów jest naprawdę sporo - wczoraj np. posadziłam swoje pierwsze w życiu drzewko, będą kwiaty, bo sobie wymarzyłam drzewko różane, będą krzewy - będzie minimalistycznie, bo tak lubię, tak mi się podoba. W małych doniczkach będzie mięta, truskawki i zioła. Doczekać się nie mogę. W tym momencie nie widzę żadnych minusów, ale czas pokaże, co będzie dalej.
I co? Przekonałam Cię, że warto?
Mogłabyś mieszkać w domu wolnostojącym, czy może jednak wolisz mieszkanie w bloku?
Ja jednak wole blok choc ten taras do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, całe życie spędziłam w bloku, wiec mogę mieszkać i tu i tu - tym bardziej, że tu za płotem też mam sąsiadów, jedynie ogródek i taras zmienia moją perspektywę :-)
UsuńJa od urodzenia mieszkam w domu wolnostojącym i zabudowa szeregowa przeraża mnie na równi z mieszkaniem w bloku :)
OdpowiedzUsuńMieszkałam w wieżowcu, potemw małymbliku, teraz jest domek na peryferiach... Tylko dom! Sąsiadów mam boskich, nikt mi nie tupie nad głową, nie wierci. Dzikie imorezy - tylko wspólne - grilke, ogniska, wspólne - kiedy chcemy i nic nikt nie musi ;-)
UsuńZa żadne skarby nie wróciłabym do bloków... Never!
Kasia, widzisz sama, jak nasze doświadczenia wpływają na późniejsze decyzje - pamiętam jak dziś wakacje u cioci, która miała swój dom, każdej nocy różne dźwięki doprowadzały mnie di rozpaczy.
UsuńGoha, fajnie musi być u Ciebie :-)
UsuńTylko po zazdrościć :) Kilka lat mieszkałam w domu jednorodzinnym ... Faktycznie raj, śniadanie na tarasie ,duży ogród tylko się cieszyć. Niestety raj się skończył teraz wieżowiec -cztery ściany i wszędzie głosy :(
OdpowiedzUsuńChyba łatwiej jest przywyknąć, kiedy idziemy w drugą stronę - z mieszkania do domu. Śniadanie na tarasie - mój cel, póki co zimno okropnie.
UsuńPatrząc na budowane w naszej okolicy szeregowce, mówię zdecydowane nie. Zabudowa ciaśniejsza, niż w blokowisku. Właściwie od blokowiska z koszmarów różnią je jedynie ogródki.
OdpowiedzUsuńI dla mnie ta różnica jest ok, bo o ogródku do tej pory mogłam tylko pomarzyć :-).
UsuńCałe życie w domu wolnostojącym, potem studia i mieszkanie w akademiku/mieszkaniu....udręka...potem przeprowadzka do tesciow i dom wolnostojący ale sasiedzi z kazdej strony, przywykłam...teraz mieszkamy w bloku a na działce czekają bloczki i ju niedlugo bedą fundamenty pod nasz dom...bo jednak ten nam sie marzy;)
OdpowiedzUsuńJak są dzieci, to i o ogródku się marzy - życzę, żebyście jak najszybciej spełnili swoje marzenie :-*
UsuńZabudowa szeregowa bardzo podobna jest do mieszkania w bloku. Jeżeli ktoś przywykł do domu prywatnego, z dala od sąsiadów, to niestety ale będzie ciężko się przestawić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, wspomniałam o tym gdzieś wyżej :-)
UsuńCale zycie mieszkalam w domku na wsi. Teraz od niedawna mieszkam w bloku. Ale zaraz przy bloku mamy swoj ogrodek. Wiec narazie nie odczuwam tak znacznej roznici. Jesli chce posiedziec na dworze ide do altanki i odpoczywam. Jedynym minusem mieszkania w bloku to chyba sa schody;)
OdpowiedzUsuńNigdy szeregowiec..!mieszkam rok w nowym i umieram! Słyszę wszystko jak sąsiad podnosi deskę od kibla jak sika śpiewa zamyka szafkę dosłownie wszystko! Luzie nigdy nic takiego
OdpowiedzUsuńno my się właśnie zastanawiamy na gotowym szeregowcem (wprowadzić można by się było już po zimie), lub budową domu co potrwa niestety...
OdpowiedzUsuńWpis pomocny dzięki.
:)
OdpowiedzUsuńmieszkanie w szeregówce to fajne doświadczenie jak nie ma sąsiadów obok, a tak to latem koszmar, w salonie słyszysz ich imprezy, bo masz dwa metry od okna ich płot, podsumowując szereg owszem, ale z ogródkiem 500 m i dylatacją po całości domu i dachu - inaczej nie ma to sensu, chyba, że lubisz żyć życiem sąsiada, co aktualnie robi za ścianą i szeptać nonstop.
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie same odczucia co do segmentu. Mieszkam w nim od roku i mam już dosyć. Jak patrzę na sąsiadów to mi się ulewa. Próbowałam, ale niestety nie da się z nimi zakolegować.Lato zamiast cieszyć, napawa mnie przerażeniem.
UsuńAkurat buduję teraz swój dom. Wszystkie kwestie związane z zabudową, zadaszeniem i dekoracją to dla mnie na razie temat szeroki, jak rzeka. Oczywiście sprawdzam już wszystkie możliwości i firmy, które mogłyby się tym zająć, aby później nie marnować na to czasu. Na ten moment na pewno wiem to, że ma to być taras bardzo nowoczesny i pasujący do elewacji domu. Podobają mi się też szklane przeszklenia, które już na ten moment sprawdzałem w ofercie https://salgat.pl/oferta/zadaszenia-aluminiowo-szklane i jeśli plany już będą daleko, to raczej się zdecyduję. Polecam i Wam!
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od funduszy jakie się posiada. Lepiej mieszkać z dala od sąsiadów ale takie domy są na pewno droższe. Grunt żeby mieć chociaż kawałek własnego ogródka i w nim zasadzić kwiaty jakie się szczególnie lubi.
OdpowiedzUsuńPrawda, że w ostatnim czasie jest naprawdę duże zainteresowanie fotowoltaiką i szeroko pojętymi odnawialnymi źródłami energii. Z tego co widzę, niemal wszyscy w tym temacie mówią, że warto inwestować w fotowoltaike. Trzeba przyznać, ze rzeczywiście mamy czas, który sprzyja osobom zainteresowanym proekologicznymi rozwiązaniami. Sprawdźcie ofertę https://ecosynergia.pl/fotowoltaika-trojmiasto/ .
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńCzy też uważacie, że w takich domach i ogólnie we wszystkich tych nowoczesnych, stosowane są najczęściej pompy ciepła? I to oczywiście najlepiej w połączeniu z fotowoltaiką. Myślę, że jest to odpowiedni wybór, tylko dokładnie powinniście sobie wszystko sprawdzić, aby wiedzieć, jaką pompę ciepła. Może zainteresują Was pompy ciepła kościerzyna .
OdpowiedzUsuńNowoczesne budownictwo na pewno cechuje się tym, że stosuje się popularne teraz propozycje odnawialnych źródeł energii. Fotowoltaika, pompy ciepła chojnice - to instalacje, na które wiele osób się decyduje budując teraz swój dom. Zdecydowanie warto pomyśleć nad pompą ciepła, bo to ciekawy, ekologiczny sposób ogrzewania. No i opłacalna inwestycja, bo na dłuższą metę są to oszczędności.
OdpowiedzUsuńJak to widzicie - https://www.lampy-ogrodowe.pl/produkty/kategorie/lampy-najazdowe
OdpowiedzUsuńTo lampy najazdowe. Wizualnie petarda. Sprawdzają się na podjeździe?