BYĆ JAK BABCIA
Niestety nie było mi dane poczuć tej magii, którą są relacje z babcią. Obydwie moje Babcie odeszły dość szybko... Nigdy nie miałam też okazji być pod opieką Babci, nie było między nami tej wyjątkowej więzi. Bardzo żałuję. Pamiętam, jak zazdrościłam koleżankom, że mają swoje babcie na wyciągnięcie ręki, że spędzają z nimi czas...
Przez ostatni tydzień była u nas moja mama. Wyjątkowa Babcia. Kochająca swoje wnuki do granic możliwości. Obserwując Matyldę z Babcią, aż łezka mi się kręci w oku, bo wiem, że będzie to relacja na lata, że Mati zyskuje coś, czego nie da jej nikt inny. Bezwarunkowa miłość. Zaangażowanie. Ogrom uwagi.
Babcia, to jedyna osoba, z którą zostawiam Matyldę na dłużej. To z Nią Mati zaśnie bez słowa. To do Niej biegnie z otwartymi ramionami. To ją kocha nad życie. To dla Niej robi rysunki - prezenty, to do Niej chce dzwonić każdego dnia, to u Niej czuje się najlepiej.
Babcia ma tyle cierpliwości, że mogłaby obdzielić wielu. Zazdroszczę jej, ale ciągle słyszę, jak powtarza:"bo wnuki kocha się inaczej, bardziej" - zrozumiesz, jak zostaniesz babcią. To z Babcią można gotować obiad, bo nie ma pośpiechu. To z Babcią można się bawić od rana do nocy. To Babcia zawsze przytuli i pocałuje. To Babcia rozpieszcza, jest pieskiem i kotkiem i myszką. To Babcia spędzi pół dnia na kolanach, bo wnuczka tak chce. W ogóle z Babcią można więcej. Babcia jest niezastąpiona. Tylko jak Babcia pojedzie, to trzeba znowu nad dzieckiem popracować, ale wiecie co? Trudno. Ja się pomęczę kilka dnia, ale uśmiechu na twarzy Mati nic mi nie zastąpi. Ubolewamy jeszcze nad jednym, że Babci nie ma na miejscu, że nie ma jej codziennie z nami...
Mam takie małe marzenie, chciałabym być taką babcią jak moja Mama. Czułą, wrażliwą, kochającą, cierpliwą, wyrozumiałą, spokojną - jedyną. Wierzę, że tak będzie, w końcu jestem jej córką.
Jakie są Wasze Babcie?
Babcie Waszych dzieci też je rozpieszczają, czy są raczej surowe i zasadnicze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz