2 DZIECKO
Nie, nie jestem w ciąży.
Tak - chciałabym być.
To moje życzenie na ten rok - DWIE KRESECZKI NA TEŚCIE.
Chcę znowu zobaczyć małą kropeczkę na USG.
Chcę usłyszeć to wyjątkowe bicie serca.
Chcę czuć, jak mały człowiek we mnie rośnie.
Chcę znowu przeżyć te emocje.
O tym, że Matylda nie będzie naszym jedynym dzieckiem wiedzieliśmy za nim zaszłam w ciążę - ja zawsze myślałam o trójce dzieciaków, M. o dwójce - zobaczymy, co los przyniesie :-)
Kiedy urodziłam i minął pierwszy szok, zaczęłam mówić o drugim dziecku - nie ze względu na rodzeństwo dla Matyldy. Ze względu na siebie - na swoją wygodę.
Bycie mamą jest trudne, na początku dla mnie było mega trudne. Myślałam sobie, że kolejne dziecko chciałabym urodzić - jak to się mówi - za jednym zamachem. Kiedy jeszcze nie zdążę się odzwyczaić od pieluch, od tego wszystkiego, bo wiem, że gdybym zrobiła kilka lat przerwy, to Matylda mogłaby być jedynaczką. Już teraz jest mi z naszą dużą dziewczynką tak dobrze, tak wygodnie, że jak sobie pomyślę o kolejnych nieprzespanych nocach, o bolących piersiach i całej tej oprawie, którą zna każda matka, to się boję. Teraz moje podejście się odrobinę zmieniło, ale nie zaprzeczam, że wolałabym urodzić jak najszybciej.
I choć teraz wiem, co mnie czeka, a wizja porodu powoduje szybsze bicie serca, to chcę, bardzo chcę nosić w sobie małego bąbelka. Wiem, że byłoby ciężko, bo sama ciąża z jednym dzieckiem w domu byłaby zupełnie inna od poprzedniej. Nie mogłabym już przespać 3/4 dnia, poleżeć w każdej chwili, ale ze wszystkim można sobie poradzić.
W związku z powyższym - życzę sobie, żeby Nowy Rok rozpoczął się dobrymi wieściami - nie tylko dla mnie - dla Was I. też <3.
Życzę sobie, żebym za jakiś czas mogła oznajmić Wam, że będzie nas więcej.
Życzę sobie powiększenia rodziny - DOBRY LOSIE - słyszysz mnie? :-)
Powodzenia kochana. Trzymam kciukasy
OdpowiedzUsuńTrzymaj podwójnie - swoje i Maleństwa :-*
UsuńKochana dla Was również wszystkiego dobrego w tym nowym roku! I oczywiście życzę tych upragnionych 2 kreseczek!!! Widzisz, ja po moich dwóch bąblach mam już kilkuletnią przerwę z pieluchami i tym całym galimatiasem, a niedługo zacznę znów od pieluch :) Hi, hi :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko - cudowny czas przed Wami :-*
UsuńNo tak, życzę i Wam szybkiego drugiego dzidziusia :)
Usuńżyczę Ci tego i wszystkiego czego sobie zapragniesz z całego serca!
OdpowiedzUsuńSpełnienia i Waszych marzeń :-*
UsuńNo to czekam, żeby pogratulować. :)
OdpowiedzUsuńObyś jak najszybciej gratulowała :-*
UsuńTrzymam zatem kciuki :-) chyba też o tym marzę ;-)
OdpowiedzUsuńAjjj, to ja trzymam kciuki za Was, a Wy za nas - w kupie siła :-p
UsuńPowodzenia :) Ja mam dzieci rok po roku, w drugiej ciąży nie było wcale trudniej, spałam w dzień razem z Piotrusiem ;) Potem też nie było źle, z samym Piotrusiem było mi ciężej niż z dwójką maluchów razem a teraz, kiedy dzieci już trochę odchowane, fajnie byłoby mieć trzecie. Szkoda że to marzenie nigdy się nie spełni.
OdpowiedzUsuńMatylda w dzień śpi około godziny, więc nawet nie zdążę zasnąć :-D
UsuńTak też mówią, że z dwójką bywa łatwiej.
Może jednak się spełni? <3
Nie ma takiej opcji :( Marzenia marzeniami, ale nie mogę narażać małego człowieczka na poważną chorobę :( Tak, z dwójką zdecydowanie bywa łatwiej, jak są małe dzieci to człowiek jest jakoś bardziej zorganizowany niż przy jednym a jak są starsze to się razem bawią (oczywiście do czasu aż się nie pobiją) a mama ma chwilkę dla siebie.
UsuńTo racja, nie ma co narażać dziecka. Najważniejsze jednak, że masz swoje Bąble przy sobie :-*
UsuńWobec tego, życzę Wam, by się spełniło <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego Co najlepsze!!
Nie dziękujemy - tyle osób trzyma kciuki, że musi się spełnić :-*
UsuńJako mama dwójki życzę Ci tego z całego serca :)
OdpowiedzUsuńPrzyjmuję i nie dziękuję :-*
UsuńŻyczę by się spełniło :)
OdpowiedzUsuńJa też chciałam mieć zawsze trójkę. Ale tak w odstępach jak mija poporodowa trauma ;)
Między moimi jest trochę ponad 3 lata różnicy i tak szczerze to nie powrót do pieluch i nieprzespanych nocy jest najgorszy ale wszechobecne zabawki 3+ ;) Bo Potomkini bawi się już małymi klockami, lalkami z tyci bucikami, rysuje pastelami, farbkami a Dziedzic widząc jak siostra dobrze się bawi też by chciał - ale pakować to wszystko do paszczy ;)
Ale siostra jest naprawdę pomocna - jest na tyle duża że jak potrzebowałam w dzień pospać to zostawiałam jej kredki i ona się sama bawiła siedząc koło mnie (jak to określała - pilnowała mnie i dzidzi) bo w ciąży NAPRAWDĘ dużo spałam :P - teraz pomaga przy młodym, może nie zmienia pieluch ale go zabawia a to ogromne uatwienie
Też mi się trójka marzyła ale nie wiem czy się jeszcze zdecyduję bo wspomnienie komplikacji i tego stresu o maluszka w brzuchu. W ciąży były problemy z sercem - które potem się same naprawiły ale do 32tyg ciąży cały czas się bałam czy będzie żyć tak więc ten okres był raczej smutny niż szczęśliwy a urodził się nie oddychając owinięty pępowiną - wszystko dobrze się skończyło ale to wspomnienie i strach że następnym razem będzie podobnie lub jeszcze gorzej jest naprawdę silny.
Taka córka i siostra to skarb :-*
UsuńDziękuję :-)
Ten strach powoduje, że ja mimo marzenia o trójce, pozostanę z moją Chibi wyjątkową tylko :)
UsuńChibi Wyjątkowa przysłoniła Ci świat :-D
UsuńOj tak prawda to :) sądzę, że nie ma co ulepszać i tworzyć niwszej wersji ;) i znów dla Ciebie GRATULUJE!
UsuńTrzymamy kciuki:)
OdpowiedzUsuńP.S sobie tego samego życzyłam:)
To i ja Ci życzę! :-*
UsuńKochana to całym sercem życzę ci tych II kreseczek. To piękne, jak tak się odnajdujecie w tej wyjątkowej roli i tym zachęcone chcecie (dla was!!!) kolejne maleństwo. Podziwiam i zazdroszczę, że miałaś wspaniałe wspomnienia i działasz, aby mieć kolejne <3
OdpowiedzUsuńKochana Misako - moja ciąża niestety też nie była idealna, trochę czasu na patologii zrobiło swoje... Dodatkowo Matylda jest z ciąży bliźniaczej, ale w trakcie straciliśmy jednego Bąbelka, więc tak sobie myślę, że to chyba kwestia nastawienia - jakoś nie umiem sobie wyobrazić, żeby Mati była jedynaczką - co nie znaczy, że Ciebie nie rozumiem, bo rozumiem i Twoje zdanie szanuję. W trakcie porodu krzyczałam, że w życiu nie będę miała dzieci - 10 minut po zastanawiałam się, kiedy następne - ot taka ze mnie silna baba! :-D
UsuńOj nastawienie na pewno. Każde twoje słowo niesie za sobą moc i ukazuje wyraz tego, jak tego pragniesz. Dlatego nie wątpie, że pieadzisz sobie z 2, za pewne będą chwile zwątpienia, ale dzięki tej woli na pewno dasz rade. Mi jej brak, więc dla dobra wszystkich pozostanę przy obecnym układzie ;)
OdpowiedzUsuń