IDEALNY PREZENT DLA CIĘŻARNEJ
Rogal do karmienia/poducha do spania - po co to komu?
Też tak myślałaś?
Ja tak.
Kiedy koleżanka zaproponowała, że przywiezie mi poduchę - odmówiłam. Uznałam, że nie będę jej potrzebowała. Po zajęciach w szkole rodzenia nt. karmienia piersią stwierdziłam, że jednak się zastanowię. Po wyjścia ze szpitala (leżałam chwilę na patologii) - zadzwoniłam do M. i poprosiłam o rogala. Był świetny. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że jest tak przydatny podczas spania - teraz wiem, że gdybym kiedykolwiek zaszła w ciążę, to spałabym z nim od początku. Świetna sprawa - podtrzymuje brzuch. Ułatwia spanie. Rewelacja. I nie musi być tym wielkim rogalem, wystarczy taki normalny do karmienia - brzuszek na pewno podtrzyma.
Karmienie piersią uwielbiałam - rogal mi pomagał. Miałam wolne ręce, mogłam czytać książkę, pisać, robić cokolwiek, kiedy mój mały ssak spędzał pół dnia przy piersi :-D. Wiele osób pytało, co to za dziwna poducha. Po co mi ona. Tłumaczyłam i słyszałam "za moich czasów takich nie było". Teraz są. I można z nich korzystać. Są świetne. Z naszą nie rozstawałam się ani na chwilę, zabierałam ja wszędzie. Był też taki czas, kiedy na niej usypiałam Mati, to był jedyny sposób - rogal jest bardzo przydatny. I wiem też, że trzeba słuchać bardziej doświadczonych mam :-p/
Pewna "Ciężarówka" - sama tak o sobie mówi. Dostanie ode mnie w prezencie taką poduchę. Myślę, że za jakiś czas mi podziękuje. Sama, gdybym zaszła kiedykolwiek w ciążę, to poproszę też o taką! I poproszę Ją również o kilka słów nt. rogala, kiedy już go sama wypróbuje.
Wybrałam poduchę firmy Luli. Bardzo dobrze wykonana. Porządnie uszyta. Z bardzo dobrej gatunkowo bawełny. Po praniu się nie kłębi. Jest taka jak przed. Duża i wygodna. Nie jest za wąska, wiec dziecko będzie miało wygodnie i teraz w brzuszku, kiedy Mama będzie podtrzymywała brzuszek i później, kiedy mały ktoś pojawi się już na świecie.
To jak zajdziesz w tą ciążę to teraz pożyczę Ci też dużego :-) bo dostałam od mojego męża hehe, śpi się na nim rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja też podchodziła do takich wynalazków z rezerwą - a po co mi ona! I do tej pory nie mam takiej. Jednak choć na razie mam mały brzuszek, to chyba pomyślę nad zakupem takiej podusi, żeby potem mi był lżej spać :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że spodziewacie się maluszka - gratuluję :- *
UsuńKup, napawdę warto <3
A tak jakoś wyszło ;) No i będzie o jedno dzieciątko więcej :) Hi, hi :)
UsuńJa takiej poduchy nie miałam i już raczej mieć nie będę, ale zapytam się mojej siostry czy nie chce takiej typowo do karmienia. Jak karmiła pierwsze dziecko to obkładała się zwykłymi poduszkami i nie było jej zbyt wygodnie. Ja natomiast wolałam dziecko trzymać na rękach bez żadnych poduch.
OdpowiedzUsuńJa jak zapomniałam zabrać swojej poduchy, to też używałam kilku poduszek, ale to nie było zbyt wygodne, za to rogal sprawdzał się idealnie, tym bardziej, że ceny też są przystępne.
UsuńPowiedziałam siostrze i jest zachwycona tą poduszką :) Jutro ma zamiar kupić, bo maluszek może jeszcze w tym roku będzie z nami :)
UsuńNa pewno będzie zadowolona :-) Trzymam kciuki za Maluszka :-)
Usuń