NIBY ZWYKŁA PODUSIA

Na spotkaniu w Ośnie w paczce z prezentami była poduszka - jasiek. Miałam o niej nie pisać, bo niby co ciekawego może być w poduszce. Po pierwszym praniu zmieniłam zdanie. Jak sama zaczęłam jej używać, to uznałam, że warto się z Wami podzielić tak fajną zdobyczą.


Poduszka jest antyroztoczowa, więc bardzo bezpieczna. Żadne roztocza ani ich odchody nie dostaną się do środka, a muszę Wam powiedzieć, że na tym punkcie mam bzika, widzę zawsze te małe stwory, które wkradają się na ciałko Matyldy. EVOLON to materiał rewelacyjny dla osób mających problem z alergią, przepuszcza parę wodną, jest odporny na pranie, jest bardzo miły w dotyku. 

Po pierwszym praniu poduszka nie odkształciła się, nic się w środku nie skłębiło - poduszka po praniu wyglądała tak jak przed, tylko była czysta. Matylda na niej leży w ciągu dnia, kiedy odpoczywa po 5 minut między jedną zabawą a drugą :-) Ja zaś śpię na niej w nocy i myślę, ze będzie problem, kiedy Mati zacznie spać na jaśku - będziemy musiały kupić drugą :-) Jeśli macie ochotę poznać artykuły firmy SOVA - lećcie na stronę sklepu. 

2 komentarze:

  1. Moje dwa urwisy też lubią te jaśki :) Zasypiają na nich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to wielki plus, że poduszka po praniu się nie odkształca. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ja-matka.pl , Blogger