PIKNIK Z BLOGUJĄCĄ MAMĄ W OŚNIE
Spontaniczna decyzja, spontaniczny wyjazd - no może nie do końca. Mieliśmy zaplanowany urlop - jechaliśmy do Berlina, więc mieliśmy po drodze, zdecydowaliśmy w 5 minut - JEDZIEMY!
Myśl o spotkaniu, myśl o wyjeździe chodziła za mną dzień i noc - nie mogłam się doczekać. Powiem Wam szczerze, że było to moje małe marzenie, chciałam poznać Mamy, które znałam tylko wirtualnie - udało się :-)
Spotkanie było cudowne. Wspólnymi siłami zapięłyśmy wszystko na ostatni guzik i w końcu mogłyśmy zaczynać. Było ciacho, tort, kawa herbata, były też soki i owoce. Były Mamy, byli Tatusiowie i były też nasze najważniejsze Dzieciaki - bawiły się cudownie dzięki Klaun Tosi. Żałowałam tylko, że Matyldzia jest jeszcze za malutka, żeby pobiegać razem z innymi Dziećmi, ale na Ich widok piszczała jak szalona. Jedyne czego nie było, to chłód - było bardzo gorąco. Ja byłam zgrzana potwornie, a nie wspomnę już o Małej. Mimo to i tak trochę czasu spędziliśmy razem z innymi Mamami. Mieliśmy zostać na noc, miałam poplotkować z Moniką, niestety z racji upału w trasę pojechaliśmy szybciej - o naszych wakacjach też napiszę :-)
Spotkanie dla nas przygotowała Monika - Zawód: Kobieta - serdecznie Ci za wszystko dziękujemy. Ogrom pracy, zaawansowanie - jesteś wyjątkowa :-) To dzięki Tobie było tak cudownie, to dzięki Tobie miałyśmy możliwość poznania się osobiście. Lepiej być nie mogło! Postarałaś się o tyle wspaniałości dla nas.
Miałam też okazje poznać cudowne i wspaniałe Mamy. Niestety nie ze wszystkimi zdążyłam zamienić słowo, ale na pewno jeszcze będzie okazja - nadrobimy :-) Na zdjęciach ze mną Mamala ze swoim Aniołkiem - urocze dziewczyny. Ciesze się, że miałyśmy możliwość poznania się, pogadania :-)
Przewijak - a dokładniej Ania, bardzo żałuję, że Cię z nami nie było, ale wiadomo - Ksawery jest najważniejszy. Na szczęście jest już lepiej :-* Miałaś mieć od nas niespodziankę, ale nie starczyło czasu, podpytaj Monikę, to może Ci zdradzi :-* Dzięki Tobie mamy cudowne zdjęcia.
14. Kolorowanki
15. Książka
16. Hula Hop
17. Plastry
18. Podusia
ale świetniee :)
OdpowiedzUsuńTak, było cudownie :-)
UsuńNastępnym razem i na Twoje spotkanie może się wybiorę :-p
Cudnie było :) Ja do tej pory jestem zauroczona Waszymi sukienkami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńSukienki uszyte na szybko, ale nie będę skromna, podobają mi się bardzo!
Sukieneczki były Boskie!!!!
UsuńWy oczywiście też :D
Bardzo miło było Was poznać :)
I nam również :-*
UsuńDziękuję :-)
Mama i córka modelki :)
OdpowiedzUsuńSuper miałyście sukieneczki :)
Szkoda, że nie miałyśmy czasu by porozmawiać dłużej
Mam nadzieję, że do zobaczenia :)
Dziękuję :-)
UsuńNa razie pozostaje nam świat wirtualny, ale w przyszłości :-)
Ja też bardzo żałuję, że Was nie poznałam. Idę wiercić w brzuchu Monice :D :*
OdpowiedzUsuńWierć, wierć :-)
UsuńCudownie było Was poznać i porozmawiać i nie tylko ja stwierdziłam że cudnie obie wyglądacie w tych sukienkach. Pamietaj o obietnicy bo zamierzem się uśmiechnąć o taka kiecusię dla mojej bratanicy ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja myślałam, że Ty byłaś jedyna, której nasz strój przypadł do gustu :-)
UsuńA tu takie ochy i achy - bardzo się cieszę :-)
Tak jak obiecałam, oczywiście uszyję :-)
To prawda, sukienusie macie cudne:) I obie w nich pięknie wyglądałyście:) Oczywiście też żałuję, że nie było tyle czasu, żeby z każdym pół dnia przegadać, ale na pewno uda nam się to jeszcze jakoś nadrobić:) Pozdrawiamy Was serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSuper :-)
UsuńDziękuję:-*
I my serdecznie pozdrawiamy!
Ech... coraz bardziej żałuję, że mnie tam nie było... W końcu byśmy się poznały. A Monikę to już znam wirtualnie ok 5 lat a jeszcze nam nie po drodze było się zobaczyć na żywo...
OdpowiedzUsuńNa przyszłość polecam tę miejscówkę - https://www.lesnydwor.karpacz.pl/lesny-dwor/noclegi-z-wyzywieniem
OdpowiedzUsuńMasz tam noclegi z wyżywieniem w Karpaczu. Mnóstwo atrakcji w okolicy, na pewno nie będziecie się nudzić.